niedziela, 25 września 2016

Moje pierwsze odczucia przed rozpoczeciem roku...


  Zawsze zastanawialam sie jak bedzie wygladac ten czas, gdy przyjdzie mi szykowac sie na studia. Gdy bylam w gimnazjum, studentow postrzegalam jako osoby dorosle i odpowiedzialne. Teraz sama jestem studentka i powiem wam, ze wciaz czuje sie ta sama dziewczyna, co kiedys, mam jedynie wiekszy bagaz doswiadczen, ale serce wciaz te same. Po pierwszej euforii, nadszedl czas, by zmierzyc sie z rzeczywistoscia. Owa rzeczywistosc dotarla do mnie, gdy zobaczylam plan zajec. Wiedzialam, na co sie pisze, jednak dopiero wtedy zrozumialam, ze moje zycie zmieni sie o 180 stopni. Zajecia od rana do wieczora, masa nowych przedmiotow, duzo nauki, wyzeczen... Zaczelam sie martwic, czy dam sobie rade. Taki nastroj utrzymywal sie u mnie przez kilka dni. Bylam ciagle zmeczona, bolala mnie glowa, nie mialam na nic enegrii...
  
 Pomyslalam, ze musze pozbyc sie tego ciezaru. Tak bardzo marzylam o tym kierunku i w koncu sie udalo! Zmienilam swoje nastawienie. Kazdego dnia sledzilam strony wszystkich zakladow, wyszukiwalam nowych informacji, cieszylam sie kazda drobnostka, gdyz wiem, ze nie kazdemu bylo dane w tym roku dostac sie na wymarzone studia. Strach znikl. Pojawila sie coraz wieksza ciekawosc. Na nowo zrodzila sie we mnie moc, ktora przelozylam na przygotowywanie sie do pierwszych cwiczen z anatomii, z ktora powoli sie coraz bardziej zaprzyjazniam. Kazdego dnia dowiaduje sie czegos nowego, dzis np. przeczytalam, ze na cwiczenia z embriologii wymagane sa kredki bambino :D. W pierwszym tygodniu musze byc juz przygotowana na trzy cwiczenia, wiec powoli przyzwyczajam ogranizm do nauki. Najwazniejsze jest to, ze bede studiowac to, co mnie interesuje, a potem bede mogla wykonywac najpiekniejszy zawod na swiecie!

 Mysle, ze kazdy z nas czuje dyskomfort w obliczu duzych zmian. Jednak jest to nieodlaczny element zycia. Dopoki czlowiek bedzie sie rozwijal, dopoty bedzie sie zmienial. Ja jestem gotowa na nowe wyzwania, nie moge sie juz doczekac i zaczynam wielkie odliczanie do 3 pazdziernika!

3 komentarze:

  1. Dobre nastawienie to podstawa, tak trzymaj! :D Życzę powodzenia na wymarzonym kierunku, już teraz widać że będziesz wspaniałą położną z powołania. Mi się niestety nie udało w tym roku (zabrakło 2 pkt właśnie do Białegostoku) ale spróbuję w przyszłym. Będę na bieżąco śledzić zarówno bloga jak i instagrama :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje bardzo <3 a za ciebie kochana trzymam mocno kciuki, teraz musi ci sie udac! :* przesylam duzo buziaczkow ;*

      Usuń
  2. Każdy boi się tego przewrotu o 180 stopni, ale może się okazać, że nie będzie on aż taki straszny jak się nam wcześniej wydawało. Powodzenia na studiach!

    OdpowiedzUsuń